+2

  Przepraszam, że nie pisałam. Byłam strasznie zajęta, wciąż gdzieś biegłam, coś robiłam, gdzieś jeździłam, rano miałam tylko czas, aby przy kawie przejrzeć Wasze blogi. W domu co rusz pojawiały się jakieś słodkości, więc przytyłam dwa kilogramy. Dwa kilogramy to nie dużo. Możecie mnie za to skarcić, ale wiem, że od dziś będę trzymała dietę i przez tydzień je zgubię. Nie trudno wrócić do starej wagi, jeżeli wzrost jest niewielki, gorzej kiedy różnica jest większa. W tym tygodniu będę miała możliwość ćwiczenia, bo zrobiło się luźniej, wszyscy przygotowują się do świąt. W czwartek będę sprzątała i układała ciuchy. Mam całą szafę nowych ciuchów - z czego cieszę się strasznie. Zdecydowałam się też na czerwoną-wiosenną kurtkę o co bym siebie nie podejrzewała - On i mama mnie przekonali. Nosze wszystkie rozmiary od dziecięcych na 152 po M, ale nie przejmuje się tym. 
   Z moim samopoczuciem ostatnio ok, czuję jakby czegoś mi brakowało, jednak jakoś sobie z tym radze. Przydałoby mi się przebywanie z kimś optymistycznym, a jedyną osobą bliską, taką w moim otoczeniu jest tata. Mama jest wciąż pochłonięta obowiązkami, ale nie mam o to do niej pretensji, ileż to można nachylać się jedynie nade mną? I tak przez dużo lat wszyscy kręcili się wokół mnie. Na święta się bardzo cieszę - spotkam się z rodziną i ludźmi. Z rówieśnikami chyba kiepsko mi idzie. Sama się izoluje, pozornie dużo o sobie opowiadając, ale same nieważne rzeczy. Kiedy ten ktoś ma problemy, albo zbyt się do mnie zbliża automatycznie się izoluje. Nie wierze w prawdziwą przyjaźń, a jednocześnie tak bardzo bym jej chciała.
   Jakże ja czekam na wiosnę! Na piękne słońce, kurs na rolkach, niezamarznięte szyby w samochodzie rano, na brak rażącej w oczy bieli! Jaką ja mam nadzieję, że wstanę i zobaczę, że to wszystko się topi. Zapowiadają, że na święta ma nastąpić odwilż, ale wiadomo jak z nimi. 
    Dietowo dziś dzień oczyszczania. Kilka kaw i brak jedzenie - za wczorajszy popcorn, draże i tysiąc innych rzeczy, które jadłam w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Nie będzie problemem nic nie jeść, kiedy dziś czuję się jak bańka i nie mam ochoty nawet na to patrzeć.
   Dziś miałam przerażający sen - woziłam trupa w samochodzie. Trupa z siwymi włosami i nieznaną mi osobę na miejscu pasażera. Podróżowałam z nimi daleko, a do trupa mówiłam babciu, chociaż ta kobieta nie wyglądała jak żadna z moich babć. Nie chce nawet opowiadać co się działo w tym śnie, ale byłam nieco przerażona kiedy się obudziłam, bo w tym śnie wcale nie byłam zdenerwowana, wręcz odwrotnie. 
    Powodzenia i lece Was odwiedzić :)

12 komentarzy:

  1. Jakbym chciała nosić rozmiary M na razie to muszę chodzic w XL masakra. Powodzenia w diecie . 2 kg szybko zrzucisz . thinchudosc.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie to zawsze ciekawi, co te dziwne sny oznaczają i co o nas świadczą... I czy są jakimś znakiem na przyszłość... jakąś wskazówką, a może zapowiedzią czegoś? Ja dzisiaj też tylko kawa i woda. Nie mam apetytu.

    OdpowiedzUsuń
  3. 2 kg to pestka, a za to ile przyjemności miałaś z jedzenia tych słodkości :) Trzymam kciuki i szczerze przyznam, że przerażają mnie twoje sny :P

    OdpowiedzUsuń
  4. na pewno sobie poradzisz z tymi 2 kilogramami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. 2 kilogramy to nie dużo - zawsze mogło być gorzej :)
    Ja również czekam na wiosnę! Prowokuję ją nawet wyciągając wiosenny płaszczyk, ale ta nie daje za wygraną. Miejmy nadzieję, że kwiecień da nam słońce i temperaturę co najmniej 15 stopni :)
    Mi ostatnio śni się las. Że w nim błądzę, nie mogę się znaleźć. I czuję strach. Jeżeli jednak Ty byłaś spokojna to oznaka, że nic złego się nie dzieje, nie przejmuj się tym :)

    Powodzenia Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  6. 2 to nie dużo :) Ja też jadłam i jadłam ostatnio...ale ja bym mogła jeszcze jeść. Dziś tylko kawa herbata i musli , trzeba przestać bo wakacje coraz bliżej . Osoby które pojawiają się w naszych snach to osoby które już kiedyś widziałyśmy choćby na ulicy przez sekundę, nasz mózg nie jest w stanie wyobrazić sobie nowej twarzy , twarzy której nigdy nie widzieliśmy :) Takie coś usłyszałam kiedyś od lekarza :) Trzymam za Ciebie kciuki <3 http://promarsella.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli chcesz mogę wstrzymać się do 'po świętach'. Do tego czasu mogę po prostu trzymać się reguły, żeby nie przekraczać dziennie 1000 kcal (: Jeśli zaczęcie diety razem miałoby nam pomóc to czemu nie spróbować? (: Dodam sobie Ciebie do obserwowanych, masz bardzo ładnego bloga. Co do notki - również czekam z utęsknieniem na wiosnę. Jeszcze żadnego roku nie miałam tak ciężkiej zimy jak teraz. Może dlatego, że jak żuciłam studia to siedzę w domciu i staram się uczyć. Może gdybym miała więcej zajęć nie byłoby tak źle ;p No ale mam nadzieję, że to już ostatnie podrygi zimy, chcę wreszcie wyjąć rower z piwnicy!

    OdpowiedzUsuń
  9. To tylko 2 kg, dasz radę. Kurczę jak ja bym chciała powiedzieć o sobie 'tylko 2 kg' :D Cieszę się, że wesoło spędzisz czas z rodziną :D A rówieśnicy? A co tam :P Trzymaj się i powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ale pozytywne nastawienie.. nie wątpię, że szybko to zrzucisz ;]
    wgl mnie prawdziwa przyjaźń istnieje.. po prostu trzeba trafić na odpowiednią osobę. ja z moją się przyjaźnię od 9 roku życia, a mamy po 19 lat, także trochę lat minęło, a ciągle jesteśmy nierozłączne.
    No niezły :D Nie zdziwiłabym się, gdyby mi coś tego typu się teraz przyśniło, Na podstawie moich snów można byłoby nakręcić mnóstwo horrorów, a sama nigdy ich nie oglądam, więc nie wiem skąd to się bierze w mojej głowie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiosenne porządki, chaos, zgubisz, spokojnie. Obżarstwo, póxniej wrócisz do swojego rytmu. ;-) Uważaj jednak na świąteczne obżarstwo. Również czekam na wiosnę, na jogging, rower, na wolność, a przede wszystkim na lepszy nastrój! Mnie się dziś śniło, że suę ukrywałam w jakimś magazynie, ktoś wszedł, zastrzelił mnie, obudziłam się. Ostatnio mam same schizy w nocy...

    OdpowiedzUsuń
  12. Na wiosnę łatwiej zgubić kilogramy zresztą masz ich nie wiele. Spróbuj dietę Allevo, smaczna pożywna i sycąca, bardzo skuteczna dieta, niskokaloryczna a zawiera optymalną ilość minerałów i witamin. czy zdrowego odżywiania, oczyszcza i poprawia metabolizm.

    OdpowiedzUsuń