53,8

 Hej dziewczyny. Chudnę! Dziś ważę 53,8 <- super. Bardzo się cieszę, bo planowałam do weekendu schudnąć i dobrze mi idzie, bo się za to wzięłam. Nie ćwiczę, bo mi się nie chce. Przyjdzie sezon na rolki to nadrobię, na razie nie chce zmuszać się do czegoś czego nie lubię. Tyle ważyłam ostatnio w drugiej gimnazjum.
  Ten weekend miał być jak ze snu i może będzie. Czekam tylko na jedne niepewne wyniki i mam wolne. Jak na przekór to na co więcej się uczyłam okazało się łatwiejsze. Jednak mam średnią ponad cztery i jest to mój osobisty sukces. Jeden z egzaminów napisałam najlepiej na całym roku: no proszę. Szkoda tylko, że ten ostatni nie poszedł mi tak świetnie, chociaż żyje nadzieją. Zawsze mam taką głupią nadzieje, a nóż widelec się uda i ostatnio z testu na który tak bardzo narzekałam udało się. Na tych wynikach jednak zależy mi szczególnie, bo jeżeli będzie sru to 1,5 miesiąca nie będę miała możliwości jechania do domu rodzinnego, a trochę się już na to nastawiłam na pewne rzeczy.
  Wczoraj zrobiłam sobie szablon: pogrzebałam trochę w HTML, zajęło mi to czas, ale jestem z niego zadowolona. Lubię czasem jeszcze do czegoś takiego usiąść. To moja mała pasja, chociaż nie zawsze poświęcam jej zbyt dużo czasu. Po prostu niema kiedy i jak i bezsensu.... 
  Co będę robić w czasie tego wolnego? Na razie gram w NFS, jazda za kierownicą mnie wyładowuje, ale skoro realnie jest drogim biznesem to pozwolę sobie na rozbijanie się komputerowo, powinnam zrobić porządki w folderach, bo wszystko mam poupychane na siłę, po trzecie książki. Lubię je i chciałabym coś w tym czasie poczytać.
   Psychicznie czuję się lepiej. Nie jest to jeszcze mój powszechny optymizm, jednak jest lepiej. Zostałam sama wśród znajomych i chyba to zrozumiałam. Przegryzłam to. Moja koleżanka z którą się trzymałam woli kogoś innego: koło niego siedzi, z nim jeździ, z nim rozmawia. Trudno. Naprawdę nie będę się nikogo prosiła, aby mnie lubił. Ludzie powinni do siebie pasować charakterami, my widać nie pasujemy, więc to pewnie niczyja wina, że ktoś woli inne towarzystwo.
Chudnijcie kochane! Idę Was odwiedzić.


Edit: zdałam! czyli mam trzy tygodnie wolnego

13 komentarzy:

  1. Gratuluję spadku wagi !!!!
    Też lubię rolki ;) Myślę,że wszystko pójdzie dobrze z tymi wynikami ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem ile ważyłaś ostatnio, ale skoro waga spada, tamta jest już przeszłością i nie ma znaczenia :)
    Trzymam kciuki za wyniki. Niech ten weekend się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aha, zapomniałam. Szablon bardzo udany :) Masz do tego rękę.

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam, jak inni też osiągają swoje postanowienia, to motywuje jeszcze bardziej niż własna praca :)

    znajdziesz inną koleżankę, widocznie ta nie była ciebie warta ;) też tak miałam na pierwszym roku studiów, super się z jedną dziewczyną rozumiałam, aż tu nagle pewnego dnia bach! już jej przy mnie nie było. bez powodu. i dzisiaj myślę, że bardzo dobrze, że tak zrobiła, bo dzięki temu znalazłam inną koleżankę, a teraz po studiach już przyjaciółkę na całe życie :) uszy do góry :)

    OdpowiedzUsuń
  5. gratuluję sukcesów na uczelni i życzę Ci takich samych w odchudzaniu<3. A co do ludzi, to masz rację, nic na siłę bo to się nigdy dobrze nie kończy..trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładnie ci waga schodzi :) No i z uczelnią idzie dobrze ! Super na prawdę !

    Podziwiam i gratuluje !!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jedna 3 nie zaszkodzi ;d ja wgl myslałam że tego egzaminu nie zdam teraz i będę miałą poprawkę no ale na szczęscie nie :)

    Ja w weekend ide na urodziny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, że spadła ci waga :) . Ile ja bym dała, żeby zobaczyć taką liczbę u mnie .
    Życzę wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja też czuję się lepiej gdy chudnę i zdrowo jem. http://perfektbin.blogspot.com/ -walka o jędrną pupę i piękna sylwetkę :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Coś niesamowitego....Twoja osoba..Po prostu Mnie urzekła!!!!!!! Tyle schudłaś !!!!!! Ja też tak chcę <3 Zmotywowałaś Mnie dziś do ćwiczeń i koniec basta!!! To co teraz napiszę to przekroczy nawet Moje najśmielsze oczekiwania...stwierdzam, że jesteś nawet lepsza od inspiracji, którą czerpię z Emmy Watson! Jesteś Genialna i nie zmyślam! Jaram się Tobą kompletnie na całego ; 3
    53,8 z 72 kg ! *_* Teraz uwierzyłam, że można naprawdę tyle osiągnąć! Dodaję do czytanych, ja po prostu..zaszczyt! :* Uwielbiam Cię i jutrzejszą notkę poświęcę też i Tobie! <33333333333
    Pozdrawiam cieplutko! :*

    OdpowiedzUsuń
  11. ładne jest to zdjęcie na górze ;)

    Może nie jesz przed treningiem i dlatego masz za mało siły ?

    zdjęcia porównawcze będą w połowie kwietnia taki mam plan :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie no ja też chyba nie mam problemu z kondycją okaże sie wiosną jak pojade na rower i pójdę biegać ;d

    Rozumiem o co ci chodzi ... ja też się strasznie szybko nudze ale Ewa mnie zainspirowała do ćwiczeń i z nią się nie nudzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję spadku wagi. Gratuluję zdanych egzaminów. Gratuluję najlepszego wyniku na roku. Kobieto, tyle osiągnięć. Tylko te ćwiczenia. No ja nie mogę się za nie zabrać. Jednego dnia coś robię, super motywacja, a drugiego zero ochoty. Czekam na rower jak Ty na rolki :)
    Szablon super.

    OdpowiedzUsuń